Zwykły, wakacyjny spacer zakończony niezwykłym wyzwaniem. Dwie 12-latki z Pszowa pomogły mężczyźnie, który zasłabł na cmentarzu. Dziś (13.07) spotkał się z nimi burmistrz miasta Czesław Krzystała gratulując im obywatelskiej postawy.
W czwartek (08.07) Julka Franiczek i Zosia Cyranka spacerowały po mieście. Idąc przez cmentarz przy ul. Bohaterów Westerplatte zauważyły mężczyznę, który zasłabł uderzając głową o róg pomnika tracąc przytomność. Natychmiast wezwały pogotowie ratunkowe. Pomoc przyjechała szybko i chory został przetransportowany do szpitala.
Bardzo jestem dumny z córki zawsze, ale teraz szczególnie – powiedział Radiu 90 ojciec jednej z dziewczynek, Dawid Franiczek. - Byłam zdziwiona że tak umiała się zachować, razem z koleżanką. Bardzo dumna jestem z niej. Super zachowanie – dodała mam Zosi, Dominika Cyranek.
12-latki z Pszowa to córki: jedna strażaka-ochotnika, druga ratownika medycznego. Z pierwszą pomocą mają więc do czynienia od najmłodszych lat.
W Urzędzie Miejskim spotkali się dziś z nimi i ich rodzicami burmistrz Czesław Krzystała wraz z przewodniczącą Rady Miejskiej Elżbietą Idziaczyk oraz sekretarz Alicją Nawrat. Oficjalnie podziękowano dziewczynkom za wzorową postawę oraz szybką i odważną interwencję.
- Zasługujecie na wielki szacunek oraz wdzięczność nie tylko rodziny i najbliższych uratowanego mężczyzny, ale całego społeczeństwa. Wasza postawa zasługuje na najwyższe uznanie, przywraca wiarę w ludzi i powinna być wzorem do naśladowania dla każdego z nas. Życzę Wam z całego serca zdrowia, wszelkiej pomyślności oraz spełnienia marzeń. Niech dobro powraca ze zdwojoną siłą, a bohaterska postawa będzie powodem do dumy dla Wa i Waszych bliskich – zwrócił się do dziewczynek burmistrz Krzystała wręczając im list gratulacyjny, kosze słodyczy i pamiątki z miasta.